Warto znać odpowiedź na pytanie “seo co to jest?”. Ułatw życie wyszukiwarkom i wypromuj swoją stronę WordPress dzięki wyzwaniu SEO!  Wysoka pozycja strony WWW w wyszukiwarkach to dziś podstawa. Dzięki temu znajdą Cię Twoi potencjalni klienci – jeśli masz sklep online, czy nowi odbiorcy – jeśli prowadzisz bloga. Twoją stronę internetową odwiedza tylko garstka znajomych i nie możesz się przebić przez treści innych twórców? Dowiesz się, jak sprytnie wykorzystać SEO, żeby Twoja strona poszybowała w górę w wynikach wyszukiwania i zapewniła Ci większą liczbę odbiorców i renomę w świecie online.

Dzisiaj opowiem Ci:

  • co to jest SEO,
  • dla kogo,
  • jak wygląda,
  • jakie masz możliwości odnośnie wyników pozycjonowania
  • co możesz zyskać dzięki SEO,
  • dlaczego warto samodzielnie przyjrzeć się tej tematyce,
  • ile trwa optymalizacja pod SEO,
  • jakie są najczęstsze błędy samodzielnego pozycjonowania.

Możesz przeczytać ten artykuł albo posłuchać podcastu:

Wysoka pozycja strony WWW w wyszukiwarkach w ostatnich latach zyskała na znaczeniu. To właśnie wyszukiwarki kierują odbiorców na strony internetowe i to dzięki nim użytkownicy odnajdują kluczowe dla nich informacje czy robią zakupy w sklepach internetowych – ma to wpływ na zwiększenie obrotów i pozyskiwanie nowych klientów. Dodatkowo wysoka pozycja w wyszukiwarce jest kojarzona z wysoką jakością i renomą danej strony internetowej. Pokażę Ci, w jaki sposób zwiększyć liczbę odbiorców i podnieść pozycję strony WWW dzięki SEO (search engine optimalization – optymalizacji pod wyszukiwarki).

Co to jest SEO?

SEO inaczej Search Engine Optimization (optymalizacja pod wyszukiwarki), to szereg działań, które możesz zrobić, żeby Twoja strona WWW pokazywała się wyżej w wynikach wyszukiwania.

Lubię porównywać SEO do turkusowej torebki. To metafora, która pomaga w ujarzmieniu tematu. Bardzo często wydaje nam się, że SEO to jakaś czarna magia. A wcale tak nie jest. Nie potrzebujemy tajemnej, magicznej wiedzy. Turkusowa torebka ma być tutaj symbolem wyróżnienia i rozpoznawalności. Tak samo Twoja strona internetowa, kiedy idzie na randkę z odbiorcą. Wpisuje on w Google jakąś frazę, słowa kluczowe i dzięki SEO może trafić na Twoją stronę. SEO to nie czarna magia, a turkusowa torebka. To nic strasznego. Jesteś w stanie, w pewnym zakresie zająć się tym samodzielnie i poprawić wyniki wyszukiwania.

Jak wyglądają wyniki wyszukiwania?

Spójrz na przykład ze zdjęcia:

seo co to jest

Wpisałam w Google frazę „torebka”. U góry pojawia się tzw. wyszukiwanie pionowe. W nim wybierasz zakładki: Wszystko, Obrazy, Zakupy, Wiadomości, Wideo, Więcej. Daje nam to bardzo dużo możliwości, w zależności jaką stronę internetową prowadzisz. Jeśli masz na stronie WWW dużo zdjęć, to jest to coś, co może się bardzo przydać, bo ruch z Google może być kierowany do Twojej strony z zakładki Zdjęcia.

Jak można to zrobić?

Warto dodawać własne, autorskie zdjęcia, dobrze je podpisywać i nasycać słowami kluczowymi. Może się to przydać fotografom, np. mojej Agnieszce z Foto Do Kwadratu, której sama poleciłam dobrze opisywać atrybuty zdjęć. Również graficy na tym skorzystają. Poprzez zdjęcie, które się spodoba, ludzie mogą trafić na Twoją stronę internetową. Stamtąd prosto do formularza kontaktowego lub sklepu.

Tak samo będzie działało to w sklepie do opisów produktów. Zadbaj o dobre opisy i dobre podpisy pod zdjęciami. Wszystko to tylko doda wartości naszej stronie. 

Wróćmy do wyników wyszukiwania w Google. Na górze pojawiają się również reklamy, na które nie mamy wpływu. Mamy za to na, to kiedy nasza strona pojawi się zaraz po tych reklamach. Tu również pokazują się zdjęcia z konkretnych stron, które są dobrze opisane konkretną frazą. Na dole jeszcze pojawiają się podobne wyszukiwania. 

Co jeszcze SEO może nam dać?

Powiem Ci, jak to było u mnie. Pewnie znasz już moją historię zagrożonej ciąży. Miałam zalecenie do lekarza, żeby leżeć i odpoczywać. Nie chodzić, nie denerwować się i nie stresować się. Dlatego wszystkie live’y i inne aktywności online zupełnie się skończyły. Nie wchodziło w grę zupełne zamknięcie biznesu.

Okazało się, że bez mojego dużego zaangażowania, nie było tak źle, jak myślałam. Dzięki temu, że latami dbałam o SEO, nadal miesięcznie wchodziło ok. 20 tysięcy osób z samego Google’a. Nadal pojawiałam się wysoko na frazy dotyczące Kursu WordPress’a. Również dużo ludzi kupiło wtedy wiele moich produktów. Ludzie wchodzili na moją stronę z intencją zakupową.

Co jest istotne dla SEO, to intencje, z którymi ludzie wpisują swoje zapytania. Np.:

  • szukają informacji (tu trudno pozyskać klienta),
  • zakupowe (chce nauczyć się robić strony internetowe — tu łatwo zdobyć klienta),
  • szukanie np.: konkretnego miejsca, restauracji, lekarza (tu intencja jest trochę informacyjna, ale też i zakupowa).

Kiedy będziesz pozycjonować swoją stronę internetową, warto również działać na te intencje informacyjne również. To wpływa na świadomość Twojej marki. Bo kiedyś może się przydać przy sprzedaży. Na zapytania informacyjne nie warto poświęcać mnóstwo czasu. Warto natomiast o nich myśleć i nie zamykać się na nie.

Tak właśnie prowadzone są portale i blogi kulinarne. Ktoś szuka przepisu, znajduje go i tyle. Ale jeśli po jakimś czasie, może skorzystać z np. promowanego przez Ciebie e-booka z przepisami. Zna Cię, kojarzy i łatwiej mu dokonać zakupu.

Dodatkowy ruch na stronie WWW

Warto dbać o SEO, bo jest to świetne źródło dodatkowego ruchu na Twoje stronie. Niezależnego od działań promocyjnych. To taka druga noga Twojego biznesu. Może być wartością dodaną w czasie, kiedy nie będziesz mieć możliwości zaangażowania się w swój biznes, ze względów np. zdrowotnych.

Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że optymalizowanie pod SEO trwa, i trzeba zainwestować swój czas i cierpliwość. Z Twojej strony będzie potrzebny szereg działań. To wydaje się pracochłonne. Jest kilka rzeczy technicznych, jeśli chodzi o SEO, ale zrobisz to tylko raz. Jeśli poświęcisz kilka godzin na początku, żeby Twoja strona była szybka, responsywna i dobrze wyglądała na różnych urządzeniach, w przyszłości może się świetnie wypozycjonować.

Warto tworzyć również nowe treści, ale nie takie tylko pod SEO, a pod odbiorców. Mają dać im wartość i wiedzę. Jeśli piszesz takie teksty, zoptymalizuj od razu pod SEO.

Ile czasu trwa optymalizacja SEO?

To może być pracochłonne na początku, szczególnie kiedy dopiero zdobywasz wiedzę i uczysz się na ten temat. Najprościej jest mieć jakąś instrukcje krok po kroku. Później, jak już to robisz któryś raz z kolei, to idzie to coraz szybciej. Jeśli na koniec poświęcisz 1h miesięcznie na optymalizację swojej strony WWW, to już da Ci to dużo lepsze wyniki niż bez tych działań. Dla mnie jest to obecnie ok. 20 min w miesiącu na optymalizację materiałów pod SEO.

Szybkie efekty?

Bardzo często spotykam się z tekstem „Ola wczoraj wszystko zoptymalizowałam, a w Google ciągle nie ma zmian”. Przyzwyczailiśmy się, że kiedy coś zmieniamy, to zmiany widać tu i teraz. W Google działa to inaczej. Kiedy tworzysz treści, nowe podstrony, musi to chwilę potrwać. Google ma roboty, które chodzą sobie po Twojej stronie (boty). Ale kiedy dopiero zaczynasz, trzeba ją w ogóle zgłosić do Google Search Console, żeby te roboty wiedziały, że mają tam wejść. A i tak nie masz gwarancji, kiedy dokładnie to zrobią. Jedyna gwarancja, że roboty będą Cię odwiedzać to cyklicznie tworzenie nowych treści. Kiedy będą kolejne zmiany, będą one szybciej indeksowane przez Google.

Nie trać cierpliwości i działaj

Udzielaj się pod komentarzami, pod starymi postami, dodawaj nowe treści w regularnych odstępach czasu — strona jest wtedy ciekawa i żyje. Nie tylko dla robotów indeksujących, ale i Twoich odbiorców. Podejdź do swojej strony internetowej, bardzo naturalnie. To Twoi odbiorcy są najważniejsi, nie słowa kluczowe. Bo jeśli odbiorcy będą wchodzić na Twoją stronę, to i Google będzie widzieć, że jest ona wartościowa.

Bill Gates powiedział Content is king (treść jest królem). Chodzi tu o naturalne tworzenie treści. To coś, co możesz zrobić samodzielnie. Masz wiedzę, to Twój biznes i jest to w Twoich rękach. Kiedy otworzyłam kurs WordPress’a, po 5 godzinach pojawiła się w TOP 10, w wynikach wyszukiwania Google odnośnie kursów WordPress’a. Jest tam do dziś. Dzięki temu, że już wcześniej tworzyłam treści na bloga w tym temacie.

Uzbrój się w cierpliwość.

Dlaczego warto samodzielnie dbać o SEO?

Zyskasz świadomość tego, jakie działania trzeba podjąć. Łatwiej będzie Ci później znaleźć i zlecić działania SEO firmie pozycjonującej. Nie natkniesz się na agencje, które robią tzw. czarne SEO, po którym Twoja strona zostanie zablokowana przez Google. Kiedy zrozumiesz jak działa SEO, będziesz wiedzieć czego się wystrzegać.

Posłuchaj rozmowy, którą prowadziłam z Dawidem z TOP ONLine. Mówiliśmy o tym, czy warto samodzielnie pozycjonować stronę WWW, czy zatrudnić agencję SEO. Już poza nagraniem Dawid powiedział mi, że każda osoba, która chce pozycjonować swoją stronę internetową, powinna dowiedzieć się na początku, jak to wszystko działa, i funkcjonuje. Po to, że wie ona później, czym jest i jak działa Google. Wówczas agencja nie musi edukować swojego klienta. Łatwiej się z nim rozmawia i łatwiej osiągnąć lepsze wyniki w SEO.

Największe błędy dotyczące pozycjonowania SEO.

Wiele osób, z którymi mam do czynienia fiksuje się na jednej frazie. Łatwo myśleć, że jeśli na jednej frazie będziesz wysoko w wynikach wyszukiwania, to wygrasz internet. Nie do końca tak jest. Znacznie lepiej sprawdzać ruch nie na jedną frazę, a łączny ruch z wyszukiwarki. Każda z osób, może inaczej wpisywać daną frazę w Google. Np. ktoś chce wiedzieć „co oznacza cyfra rzymska MCMXCVIII ”. Co byś wpisała w wyszukiwarkę?

„co to znaczy MCMXCVIII”

„MCMXCVIII”

„rzymska cyfra MCMXCVIII”

„znaczenie liczby MCMXCVIII”

Zobacz, każdy z nas może wpisać zupełnie inne zapytanie do Google. Znam jedną historię starszej Pani, która taką frazę wpisała w Google: „Proszę przetłumacz te rzymskie cyfry MCMXCVIII. Dziękuję”. Wnuczek tej Pani wrzucił to później do internetu, jako ciekawostkę. A sam Google znalazł ten wpis na Twitterze i wysłał jej spersonalizowaną odpowiedź: „mamy nadzieję, że dobrze się czujesz. W świecie bilionów zapytań sprawiłaś, że się uśmiechnęliśmy. Ah, to jest 1998. Dziękujemy”.

Nie fiksuj się na jednym słowie kluczowym

Ta anegdota pokazuje, że nie ma co się fiksować na jednym słowie kluczowym. Czasami jest tak, że znacznie lepszy ruch możesz mieć z tzw. fraz długoogonowych, niż z jednej krótkiej, która jest popularna i ma dużą konkurencję. Sprawdzanie, czy pod jednym słowem kluczowym jesteś w Top 10, jest bez sensu. Dodatkowo te wyniki jednofrazowe pojawiają się dla konkretnego użytkownika. Czyli, jak ja często sprawdzam frazę Kurs WordPress’a, wtedy Google pokaże mi ją zdecydowanie wyżej niż komuś innemu.

To ile fraz używać? Jak często pisać?

Nie ma konkretnej odpowiedzi. Nie da się powiedzieć, że 5 fraz wystarczy. Patrz na konkretną treść, wybieraj frazy i używaj ich w tekście. Niech występują one naturalnie. Używaj również synonimów. Niech te artykuły będą naturalnie nasycone. Powtórz daną frazę również w tytule, w opisie multimediów i w linkach wewnętrznych. To już będzie dużo. A za jakiś czas możesz sprawdzić, gdzie dany artykuł sobie radzi i pokazuje się w wynikach wyszukiwania.

Ile takich artykułów pisać? To zależy od Ciebie i Twoich odbiorców. Lepiej obrać realny termin pisania tekstów dla siebie, niż pisać codziennie, i wypalić się po 2 tygodniach. Na początku możesz robić to częściej. Później zmniejsz częstotliwość. U mnie obecnie artykuły pojawiają się 2 razy w miesiącu. Dobrze tę cykliczność dostosować do siebie. Miej na uwadze to, żeby się nie wypalić, przygotowując treści.

Czy robić SEO pod trendy, czy pod swoje ustalone frazy?

Trendy mają to do siebie, że mijają. Ale mają ten duży plus, że można zrobić sobie tzw. złoty strzał. Dzięki trendowym słowom kluczowym możesz znacznie zwiększyć ruch na swojej stronie WWW. Z drugiej strony trendy kiedyś się kończą. Np. kilka lat temu był to temat RODO. Często takie coś dzieje się w artykułach, które są na tematy, które szybko się zmieniają, np. prawnicze lub finansowe.

Musisz przemyśleć czy warto poświęcić na to czas i pieniądze.

Skąd pobrać podkast Ola GO?

  • Na blogu – lista wszystkich podkastów
  • Android – słuchaj na Androidzie w swojej aplikacji
  • Spotify – kliknij lub skorzystaj z lupki i frazy „Ola Gościniak”
  • iTunes – słuchaj podkastu na urządzeniach od Apple
  • Spreaker – korzystaj z aplikacji lub na stronie
  • Soundcloud – kliknij lub skorzystaj z lupki i frazy „Ola Gościniak”
  • Stitcher – słuchaj za pomocą aplikacji
  • Kanał RSS – skopiuj adres RSS i wklej go w aplikacji, której używasz
  • Pobierz – Pobierz ten odcinek i słuchaj tam, gdzie chcesz.

Linki z podcastu: Czy SEO jest dla Ciebie?

P.S. Ruszyła przedsprzedaż książki Chcę WWWięcej! Jeśli interesuje Ciebie ten artykuł, to musisz ją zobaczyć. Kliknij tu i sprawdź!

Ola Gościniak

Pomysłodawczyni marki Jestem Interaktywna, ekspertka WordPress, mentorka biznesów online, blogerka, przedsiębiorczyni, wykładowczyni akademicka, autorka e-booków, książek m.in. bestsellerowej „Bądź Online” oraz kursów online WordPress i WooCommerce, organizatorka Interaktywnej Konferencji, autorka cenionego podcastu wyróżnionego przez Forbes Woman. Więcej →

Książka Chcę WWWięcej!

Ruszyła PRZEDSPRZEDAŻ książki Chcę WWWięcej! Jak zarabiać online na swojej wiedzy? Ta książka pomoże Ci zaistnieć w sieci! Chcę WWWięcej!

2 Komentarze

  • Dzisiaj SEO jest modne. Bo ruch organiczny to coś, co powinno nam przynieść zyski.

  • Nie ma co się oszukiwać, warto dbać o te SEO, ale nie ma też co spłycać tematu. Uważam, że to na tyle rozbudowany temat, że trzeba jednak wysiłku, zaparcia i pieniędzy, aby robić dobrą robotę na swojej stronie + aspekty techniczne dla kompletnego laika mogą okazać się po prostu za trudne. Anegdotka na temat starszej pani tak przeurocza, że aż zrobiła mi dzień!

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *